Powtórka z rozrywki

W ubiegłym sezonie Pniówek wygrał w Gubinie z Cariną 4:1. W tym też.

Wynik otworzył w 30. minucie Grzegorz Glapka. Po podaniu od Przemysława Brychlika z własnej połowy, 19-latek pomknął ile sił w nogach w kierunku bramki rywali. Nie dał sobie odebrać piłki i gdy znalazł się już w szesnastce mocnym strzałem pokonał Jakuba Banacha. Dziesięć minut później na listę strzelców wpisał się Piotr Trąd. Po zamieszaniu w polu karnym piłkę do naszego pomocnika wycofał asystent przy pierwszym golu. 24-latek uderzeniem przy krótkim słupku z okolicy siedemnastego metra podwyższył prowadzenie. Trąd podwoił swój dorobek tuż przed przerwą. Piłkarz wykorzystał błąd w grze obronnej gospodarzy i uprzedził wychodzącego bramkarza ustalając wynik do przerwy na 3:0 dla GKS-u.

W drugiej połowie czwartą bramkę dla Pniówka zdobył Szymon Ciuberek. Piłka została wybita z pola karnego Cariny, a nasz kapitan głową z (uwaga!) ponad 25. metrów skierował futbolówkę w kierunku bramki golkipera MKP. Ta skozłowała jeszcze przed bramkarzem i przelobowała go! W tym meczu gospodarze nie zdobyli żadnej bramki. Jednak końcowy wynik to 1:4, ponieważ w końcówce gubinian wyręczył Bartosz Szary, który zaliczył samobója.

Pniówek znów zagrał ofensywnie i do bólu wykorzystywał błędy rywali. Po kolejnym koncertowym meczu pawłowiczanie są jedną z trzech drużyn, które nie zaznały jeszcze goryczy porażki. Pozostałe to Raków II Częstochowa i Lechia Zielona Góra, które wygrały wszystkie 3 mecze. GKS ma także najwięcej strzelonych bramek, bo aż 11. Orkiestra pod batutą dyrygenta Furlepy już w sobotę jedzie po kolejne 3 punkty do Kluczborka!

MKP Carina Gubin – GKS Pniówek 74 Pawłowice 1:4 (0:3)

30′ 1:0  Glapka (as. Brychlik)

40′ 2:0 Trąd (as. Brychlik)

44′ 3:0 Trąd

69′ 4:0 Ciuberek

89′ 4:1 Szary (sam.)

GKS: Pońc – Groborz, Ciuberek (C), Szary, Morcinek – Glapka (65′ Fulianty), Spratek, Trąd (57′ Płowucha), Szatkowski (65′ Herman) – Brychlik (57′ Wiciński), Hanzel (75. Szczęch).

Żółte kartki: Groborz, Fulianty, Wiciński, Płowucha.