Z Bielska bez punktów
W starciu etatowych trzecioligowców Pniówkowi Pawłowice nie udało się zdobyć punktów w starciu z Rekordem Bielsko-Biała.
Początek meczu należał do GKS-u, który mocno naciskał na wicelidera, ale to gospodarze wyszli na prowadzenie. W dwunastej minucie pod bramką Bartosza Gocyka (który wrócił do gry po dziesięciu miesiącach przerwy) mieliśmy do czynienia z prawdziwym ostrzałem. Najpierw strzelał Michał Biskup i świetną interwencją popisał się nasz golkiper. Później defensorzy zablokowali jeszcze cztery kolejne uderzenia bielszczan, ale w końcu akcję golem zamknął Daniel Świderski. Pniówek zdołał szybko odpowiedzieć. Już dwie minuty później znów był remis. Podawał Przemysław Brychlik, a w polu karnym niczym rasowy napastnik zachował się Tomasz Musioł. Nasz pomocnik przyjęciem piłki ograł dwóch obrońców i huknął ile sił w lewej nodze. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki. Musioł drugi raz ustrzelił poprzeczkę kilkanaście minut po tym, ale tym razem futbolówka wróciła na boisko. W 69. minucie BTS zadał drugi cios. Wrzutkę Świderskiego na gola głową zamienił Michał Biskup. Niestety goście nie zdołali już odpowiedzieć i komplet punktów pozostał w Cygańskim Lesie.
GKS, tak jak w każdym meczu rundy wiosennej zdobył gola, ale tym razem nie pozwoliło to nawet na remis. Pniówek trzech punktów będzie musiał szukać w kolejnej kolejce. Do Pawłowic przyjedzie wtedy Gwarek Tarnowskie Góry.
BTS Rekord Bielsko-Biała – GKS Pniówek 74 Pawłowice 2:1 (1:1)
12′ 1:0 Świderski
14′ 1:1 Musioł (as. Brychlik)
69′ 2:1 Biskup
GKS: Gocyk – Szkatuła, Płowucha, Glenc, Morcinek – Groborz, Kasperowicz, Wiciński, Musioł, Grzebieluch (46′ Herman) – Brychlik (55′ Hanzel)
Żółte kartki: Wiciński, Hanzel, Herman, Szary S. (na ławce)
Skrót spotkania: