Zapowiedzi

Wspólnie od dziesięciu lat

Michał Podolak, Dariusz Wilk, Arkadiusz Przybyła, Paweł Woniakowski, Dawid Oszek, Marcin Mazurek, Karol Goik, Damian Getler, Michał Szczyrba, Dawid Stramski, Tomasz Zyzak.

Taki wyglądał skład, który desygnował do gry trener Mirosław Szwarga na pierwszy w historii mecz pomiędzy Rekordem Bielsko-Biała i Pniówkiem Pawłowice. Było to aż 10 lat temu. Dokładnie 14 sierpnia 2013. Przy Sportowej 7 2:0 wygrali goście. Od tego czasu BTS i GKS nieprzerwanie występują w III lidze i mierzą się ze sobą co każde pół roku.

Ale czy oba zespoły zagrają ze sobą także w kolejnym sezonie? O ile Pniówek raczej nigdzie się nie wybiera, o tyle zespół z Cygańskiego Lasu ma chrapkę na awans. Obecnie biało-zieloni są wiceliderem rozgrywek. Jeszcze dwie kolejki temu podopieczni trenera Dariusza Mrózka tracili tylko jeden punkt do prowadzącej Polonii Bytom. Jednak dwa remisy z rzędu sprawiły, że strata wynosi teraz pięć oczek. Po słabym wejściu w wiosnę Rakowa II Częstochowa, wydaje się, że to właśnie Rekord jest najpoważniejszym rywalem „Królowej Śląska” w walce o premię do II ligi. Bielszczanie są teamem, który może się pochwalić najmniejszą ilością porażek we wszystkich czterech III ligach w naszym kraju. Są także na drugim miejscu pod względem zwycięstw, a mają ich czternaście. Nasi najbliżsi oponenci sześć razy kończyli spotkania mając taki sam dorobek bramkowy jak przeciwnicy.

Rekordziści są solidną drużyną zarówno w defensywie jak i ofensywie. Dużo goli strzelają i mało tracą. Uzbierali już pięćdziesiąt jeden trafień (drugi wynik w lidze po Ślęzie Wrocław, 55), co daje średnią ponad 2,1 na mecz. Statystycznie równo jedną bramkę na mecz tracą. Najlepszym snajperem BTS-u jest Marcin Wróbel, który zimą przeniósł się do drugoligowego Hutnika Kraków. Zastąpił go Michał Biskup, który dla Gwarka Tarnowskie Góry zdobył jesienią dwanaście goli. Zawodnicy Pniówka będą musieli także uważać na bardzo doświadczonego Tomasza Nowaka. Pomocnik pokonywał bramkarzy rywali już osiem razy.

Sobotnie spotkanie będzie meczem numer dziewiętnaście tych dwóch ekip w III lidze. Wspomnieliśmy o tylko trzech porażkach Bielska? Jedna z nich miała miejsce w Pawłowicach. W siódmej kolejce pokonaliśmy Rekord 2:1. Jakuba Szumerę pokonali wtedy Dawid Hanzel i Przemysław Brychlik, a Mateusza Pońca Marcin Wróbel. Łącznie, spośród osiemnastu starć GKS wygrał 10, a pozostałe 8 podzieliło się po równo na triumfy BTS-u i remisy.

Pniówek wiosną upodobał sobie remisy. Aż cztery z rozegranych w rundzie rewanżowej sześciu meczów kończyły się właśnie podziałem punktów. Choć w grze pawłowickich górników widać poprawę, to niefrasobliwość w grze defensywnej powodowała utratę bramek. Faworytem w sobotę będzie z pewnością Rekord. GKS pokazywał już nie raz, że potrafi urywać punkty w takich meczach. Obie drużyny swoje dwa ostatnie mecze zremisowały i chyba obie mają już ich dość. Pora przestać remisować i zacząć wygrywać. To zdanie kierujemy jednak tylko do piłkarzy Pniówka. W każdym z ostatnich dziewięciu meczów nasz zespół zdobywał choć jedną bramkę. Potrzymajmy to i spróbujmy zachować dawno niewidziane czyste konto. Do Bielska-Białej jedziemy po pełną pulę!

XXIV kolejka III liga grupa 3

BTS Rekord Bielsko-Biała – GKS Pniówek 74 Pawłowice

15.04.2023

Godz. 16:30

Bielsko-Biała, ul. Startowa 13