Pechowe otwarcie wiosny
Piłkarze Pniówka Pawłowice nie będą dobrze wspominać pierwszego meczu o punkty w 2022 roku. Na boisku w Jeleniej Górze GKS uległ miejscowym Karkonoszom.
Początek spotkania należał do gospodarzy. W 5. minucie groźnie, tuż obok słupka strzelił Michał Dryja, a chwilę później jeden z jego kolegów z rzutu wolnego trafił w mur. W 11. minucie Karkonosze zdobyły bramkę, ale arbiter boczny dopatrzył się pozycji spalonej. Później gra się wyrównała. Po prawie połowie godziny gry i składnej akcji Dawida Hanzla, Piotra Trąda oraz Grzegorza Glapki strzał z bliska drugiego z wymienionych odbił golkiper biało-niebieskich. W 41. minucie padł pierwszy prawidłowo zdobyty gol w tym meczu. Mocny strzał Kamila Glenca zdołał jeszcze obronić Wojciech Fościak, ale przy dobitce Dawida Hanzla był już bezradny. Ostatnim akcentem pierwszej połowy był rzut wolny, do którego podszedł Dawid Weis i posłał futbolówkę w rękawice bramkarza.
Na początku drugich 45. minut strzelec bramki znalazł się oko w oko z broniącym bramki Fościakiem na rogu „piątki”. Przeniósł piłkę nad nim, ale później boisko okazało się zbyt krótkie, aby kontynuować akcję. Druga połowa przebiegała pod dyktando Pniówka. Niestety trwało to tylko do 78. minuty. Wtedy to po centrze z lewej flanki i ogromnym zamieszaniu w polu karnym strzał zdołał oddać Mateusz Baszak. Bartosz Gocyk zanotował tutaj jeszcze interwencję, jednak piłka wciąż zmierzała w kierunku linii bramkowej. Baszak i Ciuberek walczyli jeszcze ze sobą, ale piłka ostatecznie wturlała się do siatki. Na minutę przed końcem podstawowego czasu gry Karkonosze miały rzut wolny z okolicy koła środkowego. Mateusz Kulchawy posłał piłkę tak mocno i na tyle precyzyjnie, że ta niestety zaskoczyła naszego golkipera i wpadła mu „za kołnierz”. GKS walczył do ostatniej sekundy, ale losów meczu nie udało się już odwrócić.
GKS dzisiejszą porażką przybliżył zespół z Jeleniej Góry do utrzymania. Sam swojej pozycji nie zmienił. W całej III lidze była to kolejka niespodzianek. Okazję do zmazania plamy Pniówek będzie miał już w środę, kiedy zagramy finał okręgowego Pucharu Polski z GKS-em II Tychy.
KS Karkonosze Jelenia Góra – GKS Pniówek 74 Pawłowice 2:1 (0:1)
41′ Hanzel (0:1)
78′ Baszak (1:1)
89′ Kulchawy (2:1)
GKS: Gocyk – Weis, Pacholski, Ciuberek (C), Glenc – Glapka (70′ Wiciński), Spratek, Trąd (84′ Szatkowski), Musioł, Herman – Hanzel
Żółte kartki: Pacholski, Glenc.