Gać odprawiona bez punktów

Bardzo pewne zwycięstwo odniósł Pniówek Pawłowice w 13. kolejce III ligi. Na własnym obiekcie pokonali Foto-Higienę Błyskawicę Gać. Bramki dla GKS-u zdobyli Dawid Morcinek, Rafał Adamek oraz Dawid Hanzel. Podopieczni trenera Grzegorza Dorobka nie pokonali Bartosza Gocyka ani razu i na Dolny Śląsk wrócą bez dorobku punktowego.

Pawłowiczanie mogli prowadzić już po pięciu minutach gry. Świetne dośrodkowanie Piotra Trąda trafiło do niepilnowanego w polu karnym Michała Płowuchy, a nasz stoper głową z okolicy siódmego metra posłał piłkę tuż obok słupka. Po kolejnych pięciu minutach celnie z rzutu wolnego uderzył Iegor Tarnov, lecz nie na tyle precyzyjnie, aby zaskoczyć Gocyka, który złapał futbolówkę. Po kwadransie gry pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobył Dawid Morcinek. Po zagraniu Dawida Hanzla „Czapla” poprawił sobie jeszcze piłkę i z 16-stu metrów strzelił nie do obrony. „Gała” odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do siatki. Później gra toczyła się głównie w środku pola. Na siedem minut przed końcem pierwszej połowy znów naszego bramkarza zatrudnił Tarnov, ale znów piłka wylądowała w rękawicach.

Goście bardzo mocno weszli w drugą połowę. W pierwszych minutach ostemplowali poprzeczkę oraz słupek. Dokładniej dokonali tego Marcin Wdowiak oraz Michał Gałaszewski. Więcej szczęścia po drugiej stronie boiska miał Rafał Adamek, który obsłużony przez Dawida Hanzla pokonał Damiana Jaroszewskiego strzałem z prawej strony „szesnastki”. Sześć minut po tym asystent przy obu bramkach pozazdrościł kolegom i sam chciał wpisać się na listę strzelców. Minął dwóch obrońców, lecz jego mocny strzał zdołał sparować golkiper Błyskawicy. Foto-Higiena po nieco ponad godzinie gry miała rzut wolny. Jednak z dogodnej pozycji przestrzelił Tobiasz Jarczak. Podopieczni trenera Grzegorza Łukasika dobili rywali w 79. minucie. Z prawej flanki wrzucił piłkę Rafał Adamek. Futbolówka spadła prosto na głowę Dawida Hanzla. Pierwszy strzał naszego napastnika wybronił jeszcze Jaroszewski, lecz dobitka zmieniła wynik na 3:0, a dobrze dysponowany tego dnia „Denzel” mógł cieszyć się z gola. W doliczonym czasie gry zapracowany bramkarz gości uratował swój zespół przed stratą czwartej bramki, a groźnie strzelał Filip Łukasik.

Drugie zwycięstwo z rzędu nie tylko podniesie zespół w tabeli, ale także na duchu. Aż ciężko w to uwierzyć, lecz było to dopiero pierwsze spotkanie ligowe w tym sezonie z czystym kontem. Na boisku było widać dzisiaj zaangażowanie, walkę i determinację. Teraz przed Pniówkiem derbowe spotkanie z LKS-em Goczałkowice-Zdrój. Jeśli piłkarze zagrają tak jak dziś, o wynik możemy być spokojni.

GKS Pniówek 74 Pawłowice – Foto-Higiena Błyskawica Gać 3:0 (1:0)