Bezbramkowe derby
Rozegrane dziś derby powiatu pszczyńskiego zakończyły się bezbramkowym remisem. Najmniej z tego faktu zadowoleni byli kibice zgromadzeni na Panattoni Arenie.
Na początku spotkania dwie okazje miał Damian Warnecki. Nasz zawodnik najpierw posłał piłkę niedaleko obok bramki, a później z ostrego kąta jego uderzenie wybronił Klaudiusz Mazur. Później zza pola karnego celnie, ale zbyt słabo uderzył Oskar Skrzyniarz. Najlepszą okazję do otwarcia wyniku w pierwszej połowie miał Dawid Hanzel. Po centrze z lewej flanki Przemysława Szkatuły do dośrodkowania wyszedł bramkarz gości. Jego interwencja tylko nieco zmieniła tor lotu piłki i spadła ona pod nogi naszego snajpera. Ten uderzył w kierunku bramki, ale ustawiony na linii końcowej Mariusz Magiera wybił futbolówkę.
W drugiej połowie dobrą okazję do wyprowadzenia LKS-u na prowadzenie miał Jan Borek. 22-latek spudłował z piętnastu metrów. Tuż po tym Kamil Herman minął na prawym skrzydle dwóch rywali. Gdy doszło do rywalizacji z trzecim defensorem został sfaulowany, a że znajdował się w polu karnym arbiter wskazał na jedenasty metr. Niestety intencje Przemysława Szkatuły wyczuł Klaudiusz Mazur i utrzymał bezbramkowy wynik. Do końca spotkania obie drużyny stworzyły jeszcze kilka okazji, ale żadna z nich nie była dogodna do tego, aby zdobyć bramkę.
Z bezbramkowego remisu ucieszyć mogą się bramkarze, którzy zachowali czyste konto. Z przebiegu całego spotkania remis jest chyba najsprawiedliwszym rozwiązaniem.
LKS Goczałkowice-Zdrój – GKS „Pniówek-74” Pawłowice 0:0
GKS: Zapała – Szkatuła, Szymura, Glenc, Skrzyniarz (69′ Kasperowicz) – Herman (69′ Cywka), Dąbrowski, Warnecki (90′ Musioł), Szatkowski (C) (69′ Weis), Lachendro – Hanzel
Żółte kartki: Glenc, Szymura, Weis, Dąbrowski, Hanzel, Rakoczy (na ławce)