Klęska w Bytomiu
Już siódmą porażkę odnieśli piłkarze Pniówka Pawłowice w szesnastej kolejce III ligi grupy 3. W sobotę podopieczni trenera Jana Furlepy ulegli w Bytomiu tamtejszej Polonii aż 1:4.
Gospodarze wyszli na prowadzenie już w ósmej minucie spotkania. Dośrodkowanie z prawej flanki zgrał Norbert Radkiewicz dzięki czemu piłka trafiła do Dawida Wolnego. Obecny lider klasyfikacji strzelców wykazał się sprytem i będąc tyłem do bramki zdołał się odwrócić i pokonać Pawła (też) Wolnego. GKS wyrównał stan rywalizacji tuż przed zejściem na przerwę. W polu karnym faulowany był Kamil Herman, a jedenastkę na gola zamienił Dawid Hanzel. Drugą połowę można nazwać teatrem jednego aktora. Niestety dla Pniówka był to zawodnik „Królowej Śląska” – Tomasz Gajda. Najpierw w 66. minucie niespełna 27-latek zdecydował się na strzał z bardzo ostrego kąta i okazało się, że nie mógł tego wykonać lepiej. Piłka po jego uderzeniu odbiła się jeszcze od poprzeczki i wylądowała w siatce. Pomocnik podwoił swój dorobek 180 sekund później. Po niepewnym wybiciu z naszego pola karnego Gajda dopadł do futbolówki kilka metrów przed linią „szesnastki” i precyzyjnym uderzeniem wewnętrzną częścią stopy podwyższył prowadzenie swojego zespołu. W końcówce Leonard Zmarzlik sfaulował w polu karnym Filipa Żagla, a arbiter odgwizdał drugi w tym spotkaniu rzut karny. Do piłki podszedł nie kto inny jak Tomasz Gajda i mimo, że Paweł Wolny wyczuł intencje strzelca to piłka ugrzęzła w sieci, a 26-latek skompletował hat-tricka.
Do końca rundy pozostało już tylko jedno spotkanie. W sobotę podejmiemy na własnym boisku rezerwy Miedzi Legnica. Miejmy nadzieję, że uda się dopisać upragnione 3 punkty.
BS Polonia Bytom – GKS Pniówek 74 Pawłowice 4:1 (1:1)
8′ 1:0 Wolny
45′ 1:1 Hanzel (karny)
66′ 2:1 Gajda
69′ 3:1 Gajda
89′ 4:1 Gajda
GKS: Wolny – Glenc, Ciuberek (C), Płowucha, Szczęch – Groborz, Wiciński (68′ Spratek), Musioł (75′ Zmarzlik), Herman (68′ Baranskyi) – Hanzel, Brychlik.