Do 12 razy sztuka!
Dopiero za dwunastym razem udało się Pniówkowi Pawłowice pokonać Stal Brzeg. Dziś w Pawłowicach gospodarze 3 razy trafili do bramki gości, a debiutujący w III lidze dzień po swoich 18-stych urodzinach Paweł Wolny skapitulował tylko raz.
Jeżeli kogoś nie było na pierwszych piętnastu minutach meczu to nie stracił zbyt wiele. Na szczęście później mecz się ożywił. Pierwszą dobrą sytuację do zdobycia gola miał Damian Celuch. Zawodnik gości dostał piłkę na prawej stronie pola karnego i oddał strzał obok wychodzącego Pawła Wolnego. Pniówek przed stratą gola uratował Michał Płowucha, który wybił piłkę sprzed linii bramkowej. Bliźniaczo podobna akcja wydarzyła się po przeciwnej stronie boiska chwilę później. Tym razem z ostrego kąta strzelał Przemysław Brychlik, ale defensor Stali stojący w bramce oddalił zagrożenie. Później groźnie uderzał jeszcze Jarosław Czernysz, a kolejną dobrą interwencję zaliczył Wolny. GKS wyszedł na prowadzenie w 37. minucie. Centrę z rzutu wolnego Kamila Spratka przedłużył głową Szymon Ciuberek wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.
Więcej emocji mięliśmy w drugiej połowie. Już na samym jej początku wprowadzony w przerwie Dawid Morcinek sfaulował w polu karym Damiana Celucha, a arbiter wskazał na „wapno”. Jedenastkę na gola zamienił Dominik Bronisławski. „Czapla” chciał się zrewanżować za sprokurowany rzut karny i w 51. minucie trafił w słupek. Następnie Stal zepchnęła GKS do głębokiej defensywy. Podopieczni trenera Kamila Rakoczego non stop gościli pod bramką wczorajszego solenizanta. Wykonywali także niezliczone rzuty rożne. Wolny wybronił m.in. strzał Michała Kuriaty oraz sytuacyjne uderzenie z dwóch metrów Marcina Niemczyka. Zielono-czarno-żółci przetrwali jednak ten napór. W 78. minucie na boisku zrobiło się luźniej. Za faul na Przemysławie Brychliku drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Marcin Wdowiak. Trzy minuty później po rzucie rożnym faulowany był Dawid Wiciński. Prowadzący zawody Michał Bobrek drugi raz tego popołudnia wskazał na jedenastkę. Do piłki podszedł Dawid Hanzel i strzelając w środek nie pomylił się. 180 sekund po bramce na 2:1 mogło być 3:1. Kamil Herman powtórzył „wyczyn” Dawida Morcinka i także ustrzelił aluminium podtrzymujące poprzeczkę. Co się odwlecze to nie uciecze. W ostatniej z doliczonych czterech minut główkę w środku pola wygrał wspomniany Herman. Niefrasobliwość i niezrozumienie obrońcy z bramkarzem wykorzystał Dawid Hanzel, który minął obu i ze spokojem, w truchcie doprowadził piłkę do pustej bramki.
Był to mecz debiutów. Zadebiutował Paweł Wolny, odnieśliśmy debiutanckie zwycięstwo nad Stalą Brzeg, zadebiutowały też nowe stroje naszego zespołu. GKS zakończył zawstydzającą serię pięciu meczów bez zwycięstwa. Złapał też oddech, bo kolejne stracone punkty przybliżałyby nas do strefy spadkowej. Niech to będzie zalążek tylko lepszej gry i kolejnych Victorii.
GKS Pniówek 74 Pawłowice – BTP Stal Brzeg 3:1 (1:0)
37′ 1:0 Ciuberek (as. Spratek)
47′ 1:1 Bronisławski (karny)
82′ 2:1 Hanzel (karny)
90+4′ Hanzel (as. Herman)
GKS: Wolny – Groborz, Ciuberek (C), Płowucha, Szczęch – Baranskyi (46′ Morcinek), Musioł, Spratek (75′ Wiciński), Szatkowski (75′ Herman) – Brychlik, Hanzel
Żółte kartki: Brychlik, Szatkowski, Morcinek, Hanzel.