Było blisko
Minuty dzieliły Pniówek Pawłowice od zwycięstwa nad Ślęzą Wrocław. Ostatecznie w stolicy Dolnego Śląska padł remis 2:2.
Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze. W 38. minucie rzut karny na gola zamienił Robert Pisarczuk. Bartosz Gocyk był bardzo blisko obrony strzału zawodnika Ślęzy, lecz ostatecznie piłka trafiła do siatki. Była to jedyna bramka w pierwszej połowie. GKS zdołał wyrównać w 70. minucie. Szymon Kuś zagrał do ustawionego przed polem karnym Kamila Spratka, a nasz pomocnik mocnym strzałem wpisał się na listę strzelców. Trzynaście minut po tym pawłowiczanie już prowadzili. Centrę z rzutu rożnego przedłużył Szymon Ciuberek, a wolejem bramkę zdobył Mateusz Szatkowski. Na nieszczęście dla gości w ostatnich regulaminowych 60-ciu sekundach Adrian Niewiadomski uderzył wystarczająco precyzyjnie z rzutu wolnego, aby ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami.
1KS Ślęza Wrocław – GKS Pniówek 74 Pawłowice 2:2 (1:0)
38′ Pisarczuk (karny) (1:0)
70′ Spratek (as. Kuś) (1:1)
83′ Szatkowski (as. Ciuberek) (1:2)
90′ Niewiadomski (2:2)
GKS: Gocyk – Mazurkiewicz, Pacholski, Ciuberek, Kuś – Weis (67′ Glenc), Musioł, Łaski (86′ Szczęch), Spratek, Wiciński (71′ Herman) – Szatkowski
Żółte kartki: Szatkowski, Musioł, Spratek