Ozłoceni

5 czerwca po raz drugi tej wiosny do Pawłowic przyjedzie Ruch Chorzów. Niebiescy w minionej kolejce zapewnili sobie awans do II ligi.

Podopieczni trenera Łukasza Berety są niepokonani od (uwaga) szesnastu meczów ligowych. Oznacza to, że całą trzecioligową wiosnę chorzowianie przeszli suchą stopą nie tracąc nawet punktu. W ostatnią środę przy Cichej odbyła się feta po zwycięstwie 4:0 nad rezerwami Miedzi Legnica. Ten triumf przypieczętował to, co było do przewidzenia już dawno temu, a mianowicie awans czternastokrotnych Mistrzów Polski na szczebel centralny. Ruch ma czym straszyć, ponieważ z „erką” na piersi grają tacy zawodnicy jak Tomasz Foszmańczyk, Łukasz Janoszka czy Michał Biskup. Nie brakuje także uzdolnionych młodych zawodników, na których czele stoi drugi najlepszy strzelec zespołu (zdobywca piętnastu bramek) Michał Mokrzycki. Szkoleniowiec gości sobotniego spotkania dysponuje także niezwykle szeroką ławką rezerwowych. Aż dwudziestu piłkarzy zdobywało bramki w tym sezonie dla lidera rozgrywek. Mimo tego triumfator III ligi grupy 3 w sezonie 2020/2021 nie jest najlepszy w lidze pod względem strzelonych bramek. Chorzowianie z dorobkiem 88 goli ustępują Ślęzie Wrocław, która trafiała do siatki rywali już 94 razy. Jeśli chodzi o bramki stracone, to tutaj jest wszystko na swoim miejscu, bo Ruch stracił tylko 24 gole. Świetna seria w lidze nie oznacza jednak, że Niebiescy tej wiosny nie przełknęli goryczy porażki. 12 maja ekipa trenera Berety była już w Pawłowicach, a Pniówek mierzył się z Ruchem w Pucharze Polski. Zwycięsko z tej konfrontacji wyszedł GKS, który wygrał 3:1 po bramkach Mateusza Szatkowskiego, Przemysława Szkatuły oraz Kamila Spratka. Dla przyjezdnych trafił wtedy Mateusz Lechowicz. Sobotni mecz będzie czwartym spotkaniem obu drużyn. Dotychczasowe wyniki nie wskazują faworyta tego spotkania. Raz wygrał Ruch, raz Pniówek, a raz padł remis.

Chociaż oba zespoły nie mogą już zmienić swojego miejsca w tabeli to emocji z pewnością nie zabraknie. Kto nie chciałby pokonać czternastokrotnego Mistrza Polski, a już na pewno mały klub z małej gminy. Niebiescy będą chcieli przedłużyć swoją serię i przejść całą wiosnę bez porażki. Przypominamy, że ten mecz odbędzie się z udziałem publiczności! Wszystkich kibiców zapraszamy na stadion, który będzie mógł się zapełnić w 50%.