Zagramy w finale!
Nie do zatrzymania są podopieczni trenera Grzegorza Łukasika w rozgrywkach Pucharu Polski. W środę (29.07.) pokonali oni Szombierki Bytom aplikując im trzy trafienia i nie tracąc przy tym żadnej bramki. Tym samym zapewnili sobie miejsce w finale tych rozgrywek na szczeblu ŚZPN.
Kibice jeszcze dobrze nie zdążyli usiąść na krzesełkach, a Pniówek już prowadził. Piłka zagrana od Mateusza Szatkowskiego na skrzydło trafiła do Rafała Adamka. Nasz pomocnik idealnie obsłużył przebywającego w szesnastce Wojciecha Caniboła, który otworzył wynik spotkania. Trzeba przyznać, że „nosa” do zmian miał szkoleniowiec gości, ponieważ dwie kolejne bramki padły właśnie za sprawą zawodników wprowadzonych z ławki rezerwowych. Najpierw sprytem w polu karnym popisał się Kamil Glenc i szpicem buta podwyższył prowadzenie GKS-u. Pawłowiczanie dobili rywala na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Podanie Szymona Ciubereka na gola, lobując bramkarza głową, zamienił Damian Zajączkowski.
W finale Pniówek zagra na wyjeździe z rezerwami Rakowa Częstochowa. Stawką tego spotkania będzie puchar, 40000 zł oraz prawo do gry na szczeblu centralnym. Tam pary zostały już rozlosowane. Zwycięzca meczu Pawłowice – Częstochowa spotka się z triumfatorem rozgrywek Warmińsko-Mazurskiego ZPN.
GKS Szombierki Bytom – GKS Pniówek 74 Pawłowice 0:3 (0:1)