Dwadzieścia zwycięstw w sezonie!
Pięć bramek wpakowali podopieczni trenera Grzegorza Łukasika MKS-owi Kluczbork w ostatniej kolejce sezonu 2020/2021!
Pawłowiczanie zaczęli z animuszem, a kibice na trybunach na pierwszą bramkę musieli czekać nieco ponad kwadrans. Wtedy to Dawid Weis zagrał wzdłuż bramki z lewej flanki, a do siatki po raz dwudziesty w tym sezonie trafił Dawid Hanzel. Później GKS miał kolejne świetne okazje do tego, by jeszcze w pierwszej połowie wysoko prowadzić. Sytuację sam na sam zmarnował Tomasz Musioł, a w słupek trafił Hanzel. Niewykorzystane okazje się mszczą, więc w 24. minucie goście wyrównali. Lucjan Zieliński ograł na prawym skrzydle naszych obrońców i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Patryka Zapałę. Podrażniony Pniówek odpowiedział już 4 minuty po tym. Z rożnego zagrywał Kamil Spratek, piłkę na dalszy słupek zgrał Kamil Glenc, a ponownie na prowadzenie GKS wyprowadził Mateusz Szatkowski. W drugiej połowie emocje nie opadły. Najpierw w 55. minucie arbiter pokazał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę Michałowi Bateltowi. Tuż przed upływem godziny gry, faulowany w okolicy linii pola karnego był Hanzel, a sędzia wskazał na „wapno”. Jedenastkę na gola zamienił Dawid Weis. Dziesięć minut dalej oglądaliśmy kopię pierwszej bramki, tylko, że po drugiej stronie boiska. Znów „Denzela” idealnie obsłużył Weis i nasz najlepszy strzelec pokonał Dawida Witka. Niespodziewanie 120 sekund po tym fantastycznym strzałem zza pola karnego popisał się Miłosz Paradowski i bezradny Zapała skapitulował po raz drugi. W końcówce spotkania Hanzel skompletował hat-tricka. Podanie Tomasza Musioła ustawiło 30-latka w sytuacji sam na sam z golkiperem gości i Dawid (co prawda na raty) zdobył swoją 22. bramkę w sezonie.
MKS Kluczbork przyjechał do Pawłowic z zamiarem wystawienia jak największej ilości młodzieżowców, ponieważ zajmują oni trzecie miejsce w klasyfikacji Pro Junior System. Dlatego w pierwszym składzie zagrało aż dziewięciu piłkarzy z „M” obok nazwiska. Zdecydowanie nie umniejsza to sukcesu Pniówka, dla którego ostatni mecz był jak cały sezon. Po prostu bardzo dobry. Czy najlepszy w historii? Na podsumowania przyjdzie niedługo czas.
GKS Pniówek 74 Pawłowice – MKS Kluczbork 5:2 (2:1)