Zrobić sobie przedświąteczny prezent
Święta nie oznaczają przerwy od III ligowych zmagań. W Wielką Sobotę do Pawłowic przyjedzie AstroEnergy Warta Gorzów Wielkopolski.
Drużyna z województwa lubuskiego w podróży do Pawłowic i z powrotem spędzi prawie 1000 km. Pierwsza część tej trasy, czyli ta na Śląsk musi być zaplanowana tak, aby o godz. 14:00 w sobotę rozpocząć zmagania na boisku. Piłkarze KP nie spisują się w tym sezonie najlepiej. Przed XXIII kolejką plasują się na czternastym miejscu w tabeli. Mają na koncie 23 punkty, co obecnie daje im 3 oczka zapasu nad strefą spadkową. Dorobek Warty to efekt pięciu zwycięstw, ośmiu remisów i dziewięciu porażek. Warto zauważyć, że gorzowianie więcej punktów uzbierali na wyjazdach. Na własnym obiekcie wygrali tylko jeden mecz i to z ostatnią w tabeli Odrą Wodzisław Śląski (2:1). Pełną pulę niebiesko-bordowi wywozili z Zabrza (3:0), Kluczborka (2:1), Tarnowskich Gór (2:1) oraz Wodzisławia Śląskiego (1:0).
Zdaje się, że AstroEnergy ma problemy zarówno w obronie jak i ataku. Po stronie zdobytych bramek widnieje tylko 25, co jak na dwudziestą drugą kolejkę wynikiem zadowalającym raczej nie jest. Wspomniana ilość goli to zasługa dziesięciu strzelców, a najwięcej, bo 7, zdobył Paweł Krauz. Z drugiej strony, golkiperzy gości sobotniego spotkania wyciągali piłkę z siatki już 41 razy. Ostatnie 3 mecze KP to dwie porażki i remis, a patrząc szerzej Warta w ostatnich dziesięciu spotkaniach wygrała tylko raz.
Najnowsza historia meczów na linii Gorzów Wielkopolski – Pawłowice to spotkanie z 3 września ubiegłego roku. Wtedy to Pniówek przywiózł z dalekiego wyjazdu jeden punkt. Najpierw GKS na prowadzenie wyprowadził Mateusz Szatkowski, a osiem minut przed końcem spotkania wyrównał Dawid Ufir. Wcześniejsze starcia tych dwóch drużyn podzieliły się po równo. Trzy razy padł remis i 3 razy wygrywali pawłowiczanie. Tak więc nasi górnicy jeszcze nigdy z Wartą nie przegrali. I niech tak zostanie.
Zespół trenera Sławomira Szarego w rundę rewanżową wszedł średnio. GKS na pięć rozegranych spotkań trzy razy remisował 1:1. Raz wygrał 2:1 i raz przegrał w takim samym stosunku. Zatem, Pniówek w każdym spotkaniu strzelał gola i również w każdym tracił. Czas więc podtrzymać pierwszą serię, a drugą zakończyć. Taki scenariusz zapewni gospodarzom 3 punkty i może pozwolić na powrót do górnej połowy tabeli. Do boju GKS!
XXIII kolejka III liga grupa 3
GKS Pniówek 74 Pawłowice – KP AstroEnergy Warta Gorzów Wielkopolski
8.04.2023
Godz. 14:00
Pawłowice, ul. Sportowa 7